wtorek, 19 listopada 2013

9. No ale oczywiście.

No ale oczywiście.

Rozdział dziewiąty.

Weszli i usiedli na sofie. Niall patrzył co chwilę na mnie, nagle wstałam i poszłam do kuchni, kto za mną przyszedł? NIALL.
-Czego kurwa chcesz od mnie?-zapytałam zła.
-Co Ty taka niemiła?-zapytał.
-Bo jeszcze 2-3 dni temu pieprzyłeś że mnie nigdy nie zostawisz!-powiedziałam głośniej.
-Ciszej prosz..-przerwał mi.
-Jak mi się zachce to mogę nawet kurwa piszczeć!!!!-krzyczałam. Nagle w kuchni zjawił się Harry i Sophie. Harry podszedł do mnie i wyszliśmy, a Sophie stała nadal z Niall'em. 
-Widzisz do czego on doprowadził?-zapytałam smutna.
-Spokojnie Charlie, masz naszą resztę. Wiemy, że Cię zranił a Ty próbujesz być silna. Wiemy.-powiedział. Przytuliłam się do chłopaka. Płakałam jak głupia, przyszła reszta(Lou, Liam, Zayn) i siedzieliśmy.
-Zostaniesz na noc i się ogarniesz? Mamy pokój gościnny.-powiedział Lou.
-Jeżeli mogę.-powiedziałam ocierając łzy. Zaprowadzili mnie i zostałam sama w pokoju. Płakałam cały czas. Usłyszałam pukanie.
-Kto tam?-zapytałam.
-Liam.-powiedział spokojnie. Podeszłam i otworzyłam drzwi. Chłopak zaczął mnie pocieszać. Dlaczego? Właśnie.. Nagle pukanie. Kto? Harry?
-Kto?-zapytałam
-Niall.-powiedział. Spojrzałam się na Liam'a a on wstał i schował się w szafie. Otworzyłam drzwi.
-Co?-zapytałam zła.
-Wiesz, chciałem Cię przeprosić.-zaczął.
-Po co?-zapytałam.
-Jak to po co?-zdziwił się.
-No po co? Znowu mnie zranisz?-zapytałam
-Nie, naprawdę nie.-powiedział.
-Nie wierzę.-powiedziałam. Usiadłam na łóżku, on też usiadł. Unikaliśmy siebie wzrokiem. Dziwne no nie? Co mam mu od tak wybaczyć? Chyba nie. Zranił mnie bardzo! Tylko czy on naprawdę ja kochał? Wszyscy twierdzą że nie. Ale tak naprawdę nikt nie wie tylko on. 

1 komentarz:

  1. Przeczytałam już wszystko, i czekam na nastepny rozdział! Blog cudowny, opowiadanie strasznie wciągające:)
    Pozdrawiam! Kasiurr

    OdpowiedzUsuń